[GRAFIKUJE] Witam w mojej szufladzie
Był czas na kulturystykę. Był czas na gry, a teraz najwyższa pora żeby zebrać do kupy wszystko co związane jest z moimi rysunkami.
Słowem wyjaśnienia. Nie wiem, czy powrócę do kulturystyki w tak zaawansowanej i regularnej formie jak sprzed roku. Wyraźna kontuzja łokcia mocno daje mi się we znaki. Przez ten rok miałem sporo wolnego czasu który musiałem sobie jakoś wypełnić żeby nie zwariować.
Kolejne nieudane próby ponownego przeproszenia się z ciężarami kończyło się kolejnymi przerwami. W tym czasie polubiłem się z grami TGF. Jedną nawet sam zacząłem robić ale poległem na programowaniu. Liczyłem w tej materii na jakąś pomoc osób trzecich ale nie udało mi się zaciekawić nikogo z zewnątrz. Jak wszystkie gry sieciowe mają jedną zasadniczą wadę. W pewnym momencie człowiek orientuje się, że dni przelatują mu gdzieś pomiędzy klawiaturą, a myszką i najwyższa pora aby sobie odpuścić.
W końcu przyszedł czas jak znalazłem robotę. Tymczasową ale pozwoliła mi wrócić na stare śmieci jakimi są kartka i ołówek.
We wspomnianej pracy spotkałem człowieka, który rysuje od lat komiksy do szuflady i jedynymi odbiorcami są jego znajomi i rodzina. Zaraził mnie ideą która w mojej głowie narodziła się w postaci pewnych przemyśleń. W dzisiejszych czasach nawet tworząc do szuflady, tworzymy dla pewnej, wąskiej grupki ludzi którym będzie się to podobało.Są ludzie (jak ja np), którym to wystarcza. I choć miałbym robić tego bloga tylko dla siebie , to wiem, że pozwoli mi to na poukładanie pewnych rzeczy w głowie. Sam fakt przełamania się i pokazania swoich prac może sprawić, że zacznę inaczej na nie patrzeć. Kiedyś wrzucałem swoje szkice do szuflady i leżą w niej do dziś. Teraz gdy zmienię ich formę na cyfrową zmieni się też forma szuflady. Bo dzisiaj niemal każdy wrzuca swoje prace do szuflady jaką jest internet i pokazuje ją całemu światu.
Niech ten blog czyni więc honory mojej "prywatnej" szuflady.
Czy na długo? Czy moja systematyczność i samozaparcie wygrają z takim wyzwaniem jak narysowanie w przyszłości własnego komiksu, to się jeszcze okaże. Na początek przedstawię Wam Archiwum swoich prac- lepszych, gorszych. Słowem tych, które walają mi się gdzieś po mieszkaniu.
Komentarze
Prześlij komentarz